Lanzarote

Właśnie minął rok od pierwszego wpisu w tym blogu!
Bezmiar zdjęć sprawił, że udało mi się zachować formę swoistego dziennika i publikować fotki dzień po dniu.  Niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy!
Fotografii ostało się już niewiele, ale mam nadzieję dotrwać na posterunku do antkowych imienin 13 czerwca!
Czy fotek starczy jeszcze do codziennych wpisów, a może trzeba będzie zrezygnować z dotychczasowej systematyczności, zobaczymy!
Niemniej, wszystko co dotychczas widzieliśmy umożliwia stworzenie bardzo dokładnego dziennika antkowych podróży!
Nieskromnie powiem, że pierwotnie planowany dziennik morskich eskapad Brata, przerodził się w swoisty mini dziennik jego życiowej podróży!(Za dużo powiedziane, może lepiej, dziennik z migawkami jego życiowej podróży!)

Temat na dziś, antkowe Kanary z roku 2000, dokładnej daty nie pomnę, bo czasy były jeszcze "kliszowe".

Na początek, cytat z Wiki, czyli rzecz o bajkowym klimacie Wysp! W zimie ciepły wiatr od Sahary, w lecie chłodzący od Atlanyku!

 Klimat Lanzarote, podobnie jak całych Wysp Kanaryjskich, jest łagodny, określany mianem „wiecznej wiosny”. Oznacza to brak wyraźnie zróżnicowanych pór roku, z niewielkimi wahaniami średniej temperatury w ciągu roku (od 18 °C zimą, do 24 °C latem).

https://pl.wikipedia.org/wiki/Lanzarote